Udział w finałowych odcinkach na żywo jest jak przeniesienie się do innej rzeczywistości. Dzień miesza się z nocą, noc z dniem. Gdyby nie napięty harmonogram, pewnie zupełnie nie wiedzielibyśmy jaki jest dzień miesiąca i która jest godzina…
Po pierwszym odcinku na żywo, w niedzielę rano rozjechaliśmy się do domów, aby zobaczyć się z naszymi rodzinami i chociaż trochę odespać… Dla większości z nas trzy dni w domu to bezcenny czas na to, aby zregenerować nasze organizmy. Bo oto w środę przed świtem wyruszamy z Opola i Wrocławia do Warszawy, aby już w południe rozpocząć intensywne przygotowania do kolejnego odcinka X Factor na żywo! W środę i czwartek mamy tzw. „coachingi”, które prowadzi Monika Malec. Musimy tu wspomnieć o jej nieocenionej pomocy, która jest absolutną mistrzynią w swoim fachu i której rady podczas prób na coachingu oraz w samym studio, pozwalają nam wyciągnąć z każdego z nas tyle, ile sami nie wiemy, że jesteśmy w stanie osiągnąć :-) Z tego miejsca bardzo gorąco jej dziękujemy!
Przygotowania do drugiego odcinka na żywo były poszerzone także o zajęcia choreograficzne. Jeszcze nigdy nie ćwiczyliśmy wspólnie choreografii! Ale jak przyznał sam choreograf, widać, że jesteśmy zgrani i że się przyjaźnimy, bo „ogarnięcie” całości zajęło nam dosłownie godzinę!
Piątek, i sobota to próby dźwiękowe i kamerowe. A wieczorem zaczynają się wielkie emocje… Wiemy, że zespoły nie mają łatwej drogi w tego typu programach, ale będziemy walczyć do końca! Bardzo liczymy na Wasze SMSy, bo tylko dzięki nim jesteśmy bezpieczni w programie i będziemy mogli zaskakiwać Was w każdym kolejnym odcinku… :-)
Efekt kilku dni przygotowań możecie zobaczyć tutaj: Soul City w utworze „Celebration”. I dziękujemy za wszystkie wiadomości na Facebooku, maile, oraz bardzo miłe słowa w komentarzach! SC